zapłodnienie mojej żony
I oczywiście w takiej sytuacji byłbym bardzo dumny z siebie, z tego że miałem aż tyle siły żeby zrezygnować z pokrycia mojej żony na rzecz byka. I równiez dymny z tego że to własnie z jego plemników powstało dziecko i że to nie ja wydałem na świat potomka. Byłbym naprawdę dumny z byka że tak skutecznie zapłodnił żonę i wydał na swiat wspaniałe , mocne genetycznie dzieci. Bo uważam że moje plemniki są nieodpowiedni żeby zapłonić żonę czy inną kobietę, dletego moja rola by się ograniczyła do wychowywania dzieci żony i jej partnera zawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM